wtorek, 27 listopada 2012

Imagine z Louisem II


Tej nocy odbywał się bal z okazji ukończenia szkoły, a ty właśnie siedziałaś w swoim pokoju w pięknej sukni, którą kupiłaś specjalnie na ten wieczór. Kilka minut temu pokłóciłaś się ze swoim chłopakiem Louisem o jakieś błahostki przez telefon gdy on jechał po ciebie. Powłóczyłaś nogami do kuchni, otworzyłaś lodówkę w celu znalezienia czegoś w czym utopisz swoje smutki. Błądząc wzrokiem po półkach trafiłaś na kubełek lodów i bez zastanowienia wzięłaś go. Łzy spływały po twoich policzkach gdy jadłaś lody. To miała być najpiękniejsza noc twojego życia, a wyszło całkiem inaczej. Po upływie pół godziny później usłyszałaś delikatne pukanie do drzwi. Pomyślałaś, że to jeden z twoich znajomych chce sprawdzić czy wszystko w porządku i dlaczego nie ma cie jeszcze na balu więc szybko otarłaś łzy z twarzy i udałaś się w kierunku drzwi. W drzwiach stał Louis z ogromnym bukietem czerwonych róż. - '[twoje imię] tak mi przykro, ta kłótnia nie miała najmniejszego sensu, chciałbym żeby w ogóle nie miała miejsca. Kocham cię... Naprawdę... Mogę wejść..?' zapytał Louis wręczając ci róże. Wpuściłaś go do siebie i poczułaś jak łzy ponownie napływają do twoich oczu. Zdjęłaś swoje szpilki, rzuciłaś je w kąt, a róże postawiłaś na ławie w kuchni. Obróciłaś się, stawiłaś czoła Louisowi, byłaś tak zła, że nie poszłaś na bal, ale to nie była jego wina. - 'Louis, to ja powinnam przepraszać. Bardzo zależało mi na tym balu, to moja winna, że nie poszliśmy, ponieważ zaczęłam całą tą kłótnię' powiedziałaś wycierając łzy. - 'Kochanie, to nie twoja wina, nie myśl tak. Słuchaj, jest zbyt późno byśmy tam poszli, ale mam w zamian coś innego. Usiądź i zamknij oczy.' powiedział Louis wskazując krzesło byś usiadła. Nie miałaś pojęcia co zamierza. Około 10 minut później po prosił byś otworzyła oczy. Louis przystroił taras delikatnymi lampkami, które świeciły przyćmionym światłem i porozstawiał wokół świece tworząc romantyczny nastrój. Nagle usłyszałaś pierwsze nuty waszej ulubionej piosenki, on odwrócił się do ciebie i zapytał wyciągając rękę - 'zechcesz uczynić mi tą przyjemność i zatańczysz ze mną [twoje imię]?'. Z przyjemnością wzięłaś jego rękę, a nogi same was niosły. Z romantyczną muzyką w tle Louis przyciągnął cię mocno do siebie kładąc ręce na twojej tali, a ty oplotłaś ramionami jego szyję. Przez chwilę oboje wolno tańczyliście w rytm muzyki gdy Louis zaczął nagle mówić - 'czy wspomniałem już jak pięknie dzisiaj wyglądasz?' zapytał odgarniając kosmyk włosów z twojej twarzy. Uśmiechnęłaś się i spojrzałaś w dół, ale Louis położył rękę na twoim podbródku i uniósł ją do góry, przyciągnął do siebie i namiętnie pocałował...
~koniec
____________________________________________________________
Gabrysia wiem, że lubisz czytać moje imaginy i od tego zaczęła się nasza znajomość. Choć zawsze mi się wydaje, że każdy kolejny jest gorszy od poprzedniego i dziwie się, że ktoś je czyta. Wiem również, że twoim ulubieńcem jest Louis i dlatego właśnie chciałabym ci zadedykować tego imagina @just_Gab_
Przypominam o głosowaniu na naszych chłopców http://peopleschoice.co/pca/vote/votenow.php Można głosować cały czas. x
Pozdrawiam @1DFanNumberOne

piątek, 23 listopada 2012

Imagine z Zaynem II


Ty i Zayn jesteście najlepszymi przyjaciółmi od małych dzieci. W dzieciństwie spędzaliście prawie każdy dzień w waszych domach i często u niego nocowałaś. Pewnej nocy oboje byliście sami w domu, a ty nie chciałaś być sama więc poszłaś nocować do Zayna. Jesteście tak dobrymi przyjaciółmi, że czasami sypiacie w jednym łóżku nie robiąc z tego nic dziwnego, a czasem się nawet przytulacie. Zayn zawsze ci się podobał, ale on nie był tego świadomy. Tej nocy żadne z was nie mogło zasnąć więc zaczęliście grać w 20 pytań. To prosta gra, zadajecie sobie nawzajem pytanie i musicie odpowiedzieć zgodnie z prawdą. Po zapytaniu steku bzdur Zayn nagle zrobił się poważny - ' kto ci się podoba?' zapytał uśmiechając się od ucha do ucha. - 'Nikt!' odpowiedziałaś starając się nie rumienić, ponieważ starałaś się to przed nim ukryć. - 'Wiem, że ktoś ci się podoba, każdemu się ktoś podoba. Przynajmniej mi go opisz' powiedział patrząc się na ciebie oczami szczeniaka więc w końcu się poddałaś. - 'Okej, zrobię to, ale pod warunkiem, że ty potem opiszesz dziewczynę, która ci się podoba' odparłaś i wyciągnęłaś do niego rękę by uścisnąć jego i dobić targu. - 'Cóż, więc on jest zabawny, niesamowity, uroczy, mądry i ma cudowne oczy...' powiedziałaś mając nadzieję, że Zayn nie zorientuje się, że mówiłaś o nim. - 'wydaje się być miłym facetem, zgaduję, że teraz moja kolej? powiedział Zayn uśmiechając się. - 'Dorze, więc ta dziewczyna jest najbardziej niesamowitą jaką kiedykolwiek poznałem. Jest inteligenta, zabawna, piękna i ma niesamowite oczy, a jej uśmiech sprawia, że moje serce mięknie. Właściwie wszystko w niej jest doskonałe. Chciałbym mieć odwagę jej to powiedzieć, jak wiele dla mnie znaczy, jak bardzo ją lubię' powiedział spuszczając wzrok. - 'cóż, dlaczego nie? zapytałaś. - 'Nie chcę psuć naszej przyjaźni, tego co jest między nami. Nie wiem czy ona czuje to samo'. - 'Zrób to inaczej nigdy się nie dowiesz, a może ona czuje to samo' odparłaś. - 'Dobrze, czy czujesz to samo do mnie? zapytał Zayn patrząc na ciebie. Nie mogłaś w to uwierzyć. Siedziałaś tam przez około 30 sekund po prostu patrząc się na niego bo nie wiedziałaś co powiedzieć. - 'Nie musisz tego odwzajemnić...' powiedział Zayn spoglądając w dół. - 'Ale ty też mi się podobasz' zdradziłaś skrycie, a on ponownie spojrzał na ciebie. - 'Chłopak, którego opisywałam to ty, naprawdę bardzo mi się podobasz i nie wiedziałam, że czujesz to samo' powiedziałaś rumieniąc się i spoglądając w dół, ale Zayn uniósł twoją twarz do góry. - 'Wszystko co powiedziałem [twoje imię] to prawda, kocham cię' powiedział Zayn i pocałował romantycznie. 

~koniec xoxo
__________________________________________________
Imagine ze specjalną dedykacją dla @cecesky. Wybrałam Zayna bo wiem, że go lubisz. Mam nadzieję, że wszystkim podoba się efekt końcowy bo ja wyjątkowo jestem nawet zadowolona. 

poniedziałek, 12 listopada 2012

Imagine z Liamem II

- 'Przestań mnie łaskotać Liam, hahahahahhahaah przestań!' Liam łaskotał cię doprowadzając do szaleństwa. Nie znosisz gdy to robi. - 'Proszę Liam, hahahahaha przestań! Ledwo mogę oddychać!' próbowałaś wykrzyczeć do niego, ale nie udało ci się to ponieważ za bardzo się śmiałaś.- 'aw chodź tu kochanie, jedynym powodem dla którego to robię jest twój piękny uśmiech, który tak kocham' powiedział Liam w końcu przestając cię łaskotać. - 'Ale wiesz [twoje imię] ŻE ZAWSZE MOŻEMY ZROBIĆ WALKĘ NA PODUSZKI!' krzyknął rzucając ci poduszkę i chwytając własną. Uwielbiałaś walki na poduszki. On po prostu śmiał się z ciebie, ponieważ twoje uderzenia nie były na tyle silne by go powalić. Chwilę później uderzyłaś go w plecy sprawiając, że upadł na łóżko. Następnie wdrapałaś się na niego i zaatakowałaś poduszką. Wszystko co mógł zrobić to leżeć i śmiać się podczas gdy ty nieustannie uderzałaś go poduszką. Szybko się poddałaś, ponieważ nie miałaś tyle siły w rękach i nie chciałaś zrobić mu krzywdy. Po prostu upadłaś obok niego, leżąc dyszałaś z wysiłku, ponieważ wykończyło cię to. - 'czyżbyś się lekko zmęczyła kochanie?' powiedział Liam bezczelnie wspinając się na ciebie. Byłaś zbyt zmęczona by zepchnąć go z siebie więc pozwoliłaś mu na to. - 'Przepraszam, że cię wcześniej łaskotałem, ale sądzę, że sprawiedliwie będzie jeśli przyznam, że zdecydowanie wygrałaś tą bitwę na poduszki.' powiedział odgarniając kosmyk włosów z twojej twarzy. Liam patrzył przez chwilę w twoje oczy i zawstydzony zdał sobie sprawę co robi. - 'Przepraszam, ślicznie wyglądasz...' powiedział uśmiechając się słodko. - 'nie musisz przepraszać...' szepnęłaś gubiąc się w jego brązowych oczach. Ponieważ Liam wciąż leżał na tobie, owinęłaś ramiona wokół jego szyi, przyciągnęłaś go do siebie i namiętnie pocałowałaś...
~koniec
___________________________________________________________
doszłam do wniosku, że wypadało by dodać wreszcie jakiegoś imagina w listopadzie i byłam już napastowana wiadomościami od was więc mam nadzieje, że się podoba. nadal jaram się jak głupia, że jadę na koncert 1D *____*
i kolejna genialna wiadomość zobaczę się z @The_Same_Name na koncercie :D